Zabezpieczanie włosów przed uszkodzeniami
Każdego dnia nasze włosy narażone są uszkodzenia mechaniczne, fizyczne (atmosferyczne) i chemiczne. Promieniowanie UV, wiatr, mróz, wysoka temperatura, stylizacja, ocieranie, chlor i słona woda – to najważniejsze czynniki, które pogarszają kondycję włosów. W efekcie nawet najstaranniej pielęgnowane włosy stają się matowe, suche, kruche i łamliwe. Urywają się na całej długości i żadne zabiegi nie są w stanie przywrócić im dawnego wyglądu. Z tego względu unikanie szkodliwych czynników i czynności oraz zabezpieczanie włosów przed uszkodzeniami, jeśli ich uniknięcie jest niemożliwe, są konieczne, aby utrzymać włosy w dobrej kondycji.
- Ochrona przed promieniowaniem UV, wiatrem i mrozem
Promieniowanie słoneczne jest szkodliwe nie tylko dla skóry, ale także dla włosów. To właśnie dlatego po okresie letnim często zauważamy, że włosy są matowe, przesuszone i szorstkie, a włosy farbowane – wypłowiałe. Warto jednak pamiętać o tym, że promieniowanie UV może wpływać na kondycję włosów przez cały rok, dlatego jeśli chcemy, aby były mocne i gładkie, powinniśmy chronić je nie tylko podczas upałów. Promieniowanie słoneczne powoduje odchylanie się łusek włosów i niszczenie ich kory. W efekcie włos staje się łamliwy i traci blask. Włosy doznają największych uszkodzeń, gdy suszymy je na słońcu – krople wody działają jak soczewki skupiające promienie słońca, co intensyfikuje ich negatywne działanie. Ochrony przeciwsłonecznej najbardziej wymagają włosy zniszczone, a także farbowane i rozjaśniane. Aby chronić kosmyki przed promieniowaniem UV, warto stosować filtry w sprayu lub w odżywce bez spłukiwania, które zawierają zarówno filtry mineralne, jak i naturalne. Do tych pierwszych zalicza się tlenek cynku i ditlenek tytanu, natomiast do filtrów naturalnych zakwalifikować można olej z pestek malin, aloes czy masło shea. Oprócz tego włosy warto chronić poprzez noszenie nakryć głowy i spinanie ich w luźne koki lub warkocze.
- Ochrona przed wiatrem i mrozem
Choć nie jesteśmy w stanie uniknąć czynników atmosferycznych takich jak wiatr i mróz, należy pamiętać, że nie są one obojętne dla włosów. Wiatr powoduje plątanie i kołtunienie, co prowadzi do tego, że podczas rozczesywania możemy uszkodzić strukturę włosów i doprowadzić do ich mechanicznego wyrwania. Na plątanie włosów są narażone osoby, które dużo przebywają na zewnątrz, na przykład w związku z pracą, lub korzystają z pojazdów takich jak skutery, motocykle czy nawet rowery. Włosy najlepiej chronić związując je w wygodne upięcie, na przykład warkocz lub kok i używając nakryć głowy. Mróz może osłabić nie tylko cebulki włosów, ale także ich łodygi, prowadząc do ich osłabienia i przesuszenia. Z tego względu w okresie zimowym nie należy zapominać o nakryciu głowy. Warto pamiętać o tym, aby w zimne dni nie wychodzić na zewnątrz z mokrymi lub wilgotnymi włosami – są one wtedy bardziej podatne na zniszczenia.
- Termoochrona
Suszenie, prostowanie, kręcenie na lokówce – te i wiele innych zabiegów stylizacyjnych z użyciem wysokiej temperatury ma negatywny wpływ na włosy. Temperatura powyżej 40 stopni Celsjusza powoduje odparowanie wody z kory włosa, co prowadzi do przesuszenia, zmatowienia i wzmożonej łamliwości włosów, natomiast ekstremalnie wysokie temperatury, emitowane na przykład przez prostownice, niszczą keratynę, czyli białko budulcowe włosa, trwale uszkadzając jego strukturę. Z tego względu zabiegi stylizacyjne z użyciem wysokiej temperatury najlepiej ograniczyć najbardziej, jak to możliwe. Jeśli zawsze używamy suszarki, a potem kręcimy włosy na lokówce, warto najpierw pozwolić włosom na naturalne wyschnięcie, a dopiero potem użyć lokówki. Jeszcze lepszą opcją jest nauka metod stylizacji włosów bez użycia ciepła, na przykład papilotami. Zamiast stylizowania włosów prostownicą, warto nauczyć się prostować je na szczotce podczas suszenia, co przyczyni się do zminimalizowania ich uszkodzeń. Jeśli musimy użyć urządzenia emitującego wysoką temperaturę, włosy powinno zabezpieczyć się termoochronnym kosmetykiem. Są one dostępne w formie sprayów, emulsji i mgiełek. Należy jednak pamiętać, że zanim przystąpimy do stylizacji, kosmetyk musi całkowicie wyschnąć. Susząc włosy, suszarkę należy ustawić na najchłodniejszy nawiew, natomiast w przypadku innych urządzeń ważne jest, aby temperatura była jak najniższa, jednak pozwalająca na szybkie wystylizowanie włosów. Nie należy stylizować włosów choćby lekko wilgotnych – powinny być całkowicie suche. Wybierając sprzęt, taki jak lokówka czy prostownica, warto postawić na jego wysoką jakość.
- Zabezpieczenie włosów przed urazami mechanicznymi
Zarówno końcówki włosów, jak i ich całe łodygi, każdego dnia narażone są na wiele potencjalnych uszkodzeń mechanicznych, które mogą prowadzić do zwiększonej łamliwości włosów i rozdwojonych końcówek. Gdy nosimy rozpuszczone włosy, mogą się one ocierać o ubrania, kołnierze, kolczyki, wisiorki, zagłówki, płaszcze, paski od torebek i pasy bezpieczeństwa. Podczas snu włosy ocierają się o poduszki i pościel, a do najgorszych zniszczeń dochodzi wtedy, gdy kładziemy się spać mając mokre włosy. W konsekwencji stają się one splątane i kruche oraz mogą urywać się nawet przy samej głowie. Osoby, które na co dzień noszą spięte włosy, mogą je nieświadomie zniszczyć, używając nieodpowiednich gumek, zwłaszcza jeśli włosy są wiązane zawsze w tym samym miejscu. Rozwiązaniem obu problemów jest częstsze wybieranie lekkich upięć i ochrona włosów dedykowanymi produktami. Na noc włosy warto spleść w warkocz lub luźny koczek zabezpieczony miękką frotką lub spinkami „żabkami”, które nie spowodują odkształceń. Dobrym wyborem będzie także zakup jedwabnej poszewki na poduszkę, której struktura nie niszczy włosów. Jeśli chodzi o zabezpieczanie włosów kosmetykami, warto stosować je nie tylko na końcówki, ale na także na całą długość pasm. W tym celu zalecane jest codziennie stosowanie silikonowego serum lub połączenia naturalnego oleju z odrobiną serum. Kropelkę oleju dobrze rozcieramy w dłoniach i nanosimy ją na same końcówki, delikatnie przesuwając po nich dłońmi. Resztę produktu nakładamy na długość włosów, mniej więcej do wysokości uszu. To samo robimy z kroplą silikonowego serum dedykowanego do zabezpieczania włosów. Oba produkty można stosować na włosy wilgotne lub suche, w zależności od preferencji.
- Ochrona przed chlorem i słoną wodą
Kąpiele w morzu i w basenie mogą mieć negatywne skutki dla włosów. Słona morska woda pozbawia włosy wilgoci, przez co mogą stać się suche, matowe i łamliwe. Mokre włosy są także bardziej podatne na szkodliwe działanie promieniowania UV, przez które dochodzi do rozchylenia łusek włosów i uszkodzenia ich struktury. Z tego względu, gdy przebywamy na plaży, włosy należy zabezpieczyć. Przed kąpielą na włosy warto nałożyć ochronny spray z filtrem UV, niewielką ilość odżywki, maski lub olejku. Dzięki temu na włosach powstanie powłoka, która osłabi działanie słonej wody. Włosy warto także upiąć, najlepiej w wysoki kok, aby miały jak najmniej kontaktu z wodą i założyć dowolne nakrycie głowy. Po kąpieli włosy należy spłukać czystą wodą, jeśli nie mamy dostępu do prysznica, możemy użyć wody z butelki. Podczas pobytu na plaży włosy najlepiej suszyć w zacienionym miejscu. Można także spryskać je nawilżającym serum lub odżywką. Chlorowana woda w basenie sprawia, że włosy stają się matowe, łamliwe i szorstkie, ponieważ chlor pełni funkcję środka dezynfekującego, którego agresywne działanie osłabia włosy. Chlor ma wpływ także na barwnik we włosach, sprawiając, że włosy tracą połysk, a farbowane pasma blakną lub stają się zielonkawe. Z tego powodu przed skorzystaniem z basenu włosy warto zabezpieczyć odrobiną odżywki, serum lub olejku i nałożyć na nie silikonowy czepek. Po wyjściu z wody włosy należy dokładnie wypłukać i umyć – najlepiej zrobić to pod basenowym prysznicem. Suszarki dostępne na basenach zazwyczaj generują bardzo wysoką temperaturę, dlatego jeśli jest taka możliwość, warto zabrać własną suszarkę. Gdy jest to niemożliwe, włosy należy bardzo dobrze odsączyć z wody, na przykład ręcznikiem z mikrofibry, zabezpieczyć kosmetykiem termoochronnym i jak najszybciej wysuszyć, starając się do minimum ograniczyć czas kontaktu włosów z wysoką temperaturą suszarki basenowej. .
Zdarza się, że mimo starannej pielęgnacji kondycja włosów nadal pozostawia wiele do życzenia. Często powodem takiej sytuacji jest narażanie włosów na szkodliwe czynniki lub praktyki. Choć suszenie włosów gorącym nawiewem wydaje się dość niewinne, połączone na przykład z wystawieniem włosów na promieniowanie UV i kontakt z chlorem może doprowadzić do poważnych zniszczeń włosów. Jednorazowa kąpiel w słonej wodzie nie będzie miała dla włosów negatywnych skutków, jednak codzienne narażanie ich na morską wodę już tak. Choć nie mamy wpływu na wystąpienie pewnych czynników, które mogą zaszkodzić naszym włosom, swoimi działaniami możemy uchronić je na tyle, aby negatywne skutki były jak najmniejsze, lub nie wystąpiły wcale.